-
rabat, upust, opust3.04.20023.04.2002Szanowni Państwo!
Słownik poprawnej polszczyzny dopuszcza stosowanie słowa upust jako synonimu rabatu. Słownik języka polskiego takiego znaczenia tego słowa nie wymienia, utwierdzając swoich użytkowników w poglądzie, że rabat to inaczej opust. Ja jednak chciałabym wiedzieć, który z tych słownikow się myli (lub nie dopowiada). Bardzo proszę o jakieś rozstrzygnięcie RJP w tej sprawie.
Z poważaniem
Jolanta Śliwińska -
socjolekt, slang, żargon20.11.200920.11.2009Witam,
piszę pracę magisterską o slangu komputerowym, porównuję polski i rosyjski slang komputerowy. W związku z tym mam pytanie, czy potoczny język użytkowników komputera (np. komp, procek) w języku polskim określamy jako slang komputerowy, czy żargon, a może socjolekt? Ponadto byłabym bardzo wdzięczna, jeśli mogłabym liczyć na jakąś małą podpowiedź odnośnie materiałów dotyczących języka „komputerowców”.
Z góry dziękuję. Pozdrawiam -
Stopień „obcości” zapożyczenia leksykalnego
24.04.202424.04.2024Szanowni Państwo,
jaką należy przyjąć metodę przy decydowaniu, które wyrazy obcego pochodzenia są wciąż na tyle obce w odbiorze użytkowników języka, że należy zapisywać je w tekście kursywą? Chodzi mi przede wszystkim o zapożyczenia z języka angielskiego takie jak: feedback, coaching czy gaslighting, które zyskały na popularności szczególnie w pewnych branżach, a mimo to wciąż brzmią dość obco.
-
terminologia meblarska3.04.20023.04.2002Szanowni Państwo,
Jestem absolwentem Akademii Rolniczej, wydziału technologii drewna. Mam kilka pytań, wątpliwości.
1. W słowniku ortograficznym jako poprawne jest wymieniane tylko słowo zawias. Nawet edytor tekstu „nie pozwala” na inną pisownię. Tymczasem już w latach 80-tych podczas nauki i przez następne 20 lat pracy zawodowej spotykałem się tylko i wyłącznie ze słowem zawiasa. Cała tzw. branża oraz wszystkie katalogi okuć operują tylko formą zawiasa: jedna zawiasa, pięć zawiasów itd. Czy właśnie z tego powodu nie powinna być przyjęta jako obowiązująca forma zawiasa?
2. Jak nazwać urządzenie (szereg połączonych metalowych komór) do suszenia tarcicy? Według producenta jest to „suszarka typ…”. Uważam, że suszarka to małe urządzenie laboratoryjne, nie zaś urządzenie wielkości budynku. Z kolei nazwa suszarnia jest „zarezerwowana” dla budynku posadowionego na stałe.
3. Jak pisać: wydział wykańczalni czy raczej wydział wykończalni?
4. Ostrzarnia, ostrzalnia, a może ostrzownia, podobnie do maszynownia, sezonownia itd.?
5. Producent nazywa obrabiarki do cięcia drewna pilarkami i odpowiednio pilarka tarczowa lub pilarka taśmowa. Użytkownicy z kolei mówią tarczówka lub taśmówka, lub ogólnie (jak narzędzie) piła. Która forma jest poprawna? Pilarka przecież kojarzy się z małym przenośnym urządzeniem, a nie ciężką obrabiarką.
6. Producent mebli nazwie łóżko (łoże) 1-miejscowe, 2-miejscowe. Podobnie kanapa …-miejscowa. Natomiast handlowcy uparli się na nazewnictwo: 1-osobowe, 2-osobowe itd. Kto ma rację? Według mnie osobowa może być winda lub samochód, nigdy zaś mebel.
7. Jak nazwać część górną, nastawną mebla? Czy będzie to nastawka czy nadstawka? Osobiście używam określenia nadstawka, gdyż część górną mebla stawiam ponad (nad) część dolną, wydłużając optycznie mebel.
8. Apel do językoznawców, aby opracowali słownik z nazwami mebli, podzespołów i części. Dotychczasowe opracowania branżowe (Polskie Normy) są nieprzydatne, gdyż nie uwzględniają bogatego słownictwa potocznego oraz postępu w meblarstwie. Niektóre nazwy np. wieniec górny, wieniec dolny wprowadzają w błąd. Wieniec może być tylko górny. Podobnie nie powinno być cokołu górnego.
Zauważyłem, że Niemcy też mają problem z odpowiednim nazwaniem mebla i często odnoszą się do języka angielskiego. I tak Sideboard to kredens (niski), Highboard, to kredens wysoki. Każde z tych słów może występować łącznie z dookreśleniem w języku niemieckim np. Sideboard mit Spiegel (…). Są słowa tylko w pisowni niemieckiej np. Buffet, czyli mebel dwuczęściowy (z nadstawką), Sammlervitrine, czyli przeszklona witryna do przechowywania np. książek, Schrankvitrine, czyli przeszklona witryna w formie szafy itd. Nazwać jednym słowem jakikolwiek mebel jest w języku polskim niezwykle trudno. Na zabudowę ściany Niemcy mają jedno słowo Wand, czyli ściana. Można spróbować nazwać meblościanka, ale to jest zbyt długie słowo. A może segment? Niemcy mają swoje słowa, które przejęliśmy na własny grunt: kredens, bufet, witryna, komoda, my nie mamy nic w zamian.
Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Serdecznie pozdrawiam
Janusz Gramse
Gniezno -
Wielkie mi mecyje!16.11.201716.11.2017Szanowna Pani Profesor,
moje pytanie dotyczy powiedzenia wielkie mi mecyje. Czym są owe mecyje i czy jest to wyraz używany współcześnie w innych wypowiedziach niż to zacytowane?
Z poważaniem
Czytelniczka
-
W zasadzie
25.05.202225.05.2022W planie zagospodarowania przestrzennego zapisano, że budynki mają być „w zasadzie parterowe”. Urzędnik powołując się na słownik języka polskiego odczytuje to jako: właściwie, zasadniczo, w gruncie rzeczy i jego zdaniem nie pozwala to na dowolną interpretację ilości kondygnacji. W moim rozumieniu wymóg wskazujący, że budynek ma być „w zasadzie parterowy” dopuszcza jednak jakieś odstępstwo, na przykład, jak w moim przypadku, umieszczenie poddasza użytkowego nad 1/3 powierzchni parteru.
-
z jednej strony..., z drugiej strony...
7.03.202323.02.2023Czy zwrot „z drugiej strony” może być używany w języku oficjalnym (np. w pracy dyplomowej)?
Spotkałam się również ze stwierdzeniem, że wyrażenie to jest zapożyczeniem z angielskiego "on the other hand" – ciekawi mnie, czy tak faktycznie jest.
-
Ale blama!
13.04.202413.04.2024W mowie potocznej na Górnym Śląsku słyszy się niekiedy: „Ale blama!” w znaczeniu „Ale wtopa!”. Czy to pochodna blamażu? Skąd takie skrócenie? Dziękuję za odpowiedź.
-
Architektka
1.03.202222.01.2018Chciałabym zapytać, czy według słownika języka polskiego poprawne jest nazywanie kobiety wykonującej zawód architekta mianem Architektki.
Dziękuję
Pozdrawiam
Justyna
-
Au! Kakałko?27.10.200927.10.2009Co Państwo sądzą o pisowni ał, ała (hasło wow w WSPP) i kakałko? Na ile się orientuję, wszystkie pozostałe słowniki notują tylko zapis: au i aua, a kakałko to chyba zupełna nowinka. Intuicja podpowiada mi, że bardziej pasuje tu u, ale nie wiem czemu. Co powoduje więc te rozbieżności, że jedne słowniki zalecają pisownię przez u, drugie – przez ł?